WSPOMAGANIE ODDYCHANIA POPRZEZ WYMUSZANIE WYDECHU
Jestem Grzegorz, mam 44 lata.
Choruję od urodzenia na postępującą dystrofię mięśni typ Duchenne'a. Ponadto jestem pacjentem
Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci od maja 2001 roku gdzie trafiłem z powodu dużego niedotlenienia organizmu, który wynikał z osłabienia mięśni oddechowych. Groziła mi rychła śmierć lub podłączenie do respiratora. Jednak ja i moi rodzice
nie zdecydowaliśmy się na podłączenie mnie do respiratora, gdyż po zasięgnięciu informacji w środowisku medycznym, literaturze fachowej i Internecie na temat respiratorów i życia chorych podłączonych do nich,
nie byliśmy przekonani (na ten temat są jednak różne zdania, mam
przyjaciół, którzy są zadowoleni z respiratora).
Wtedy mój tata, który jest inżynierem elektronikiem, skonstruował proste urządzenie, które wspomaga moje oddychanie.
Otóż, gdy śpię na plecach to specjalne ramię, napędzane silnikiem elektrycznym uciska mnie rytmicznie (ok.
18 razy/min.) na dolne żebra. Gdy ramię to opuszcza się, wtedy następuje wydech, natomiast, gdy powraca do pozycji wyjściowej następuje wdech
(patrz Filmy).
Dzięki temu urządzeniu żyję już ponad
5 lat, nie jestem przykuty dzień i noc do łóżka i ustąpiły wszystkie objawy niedotlenienia organizmu!
W związku z tym zwracam się do lekarzy i firm medycznych z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości podjęcia badań nad tym urządzeniem, a później skonstruowania i produkcji profesjonalnego sprzętu, który by pomagał innym chorym.
Moja prośba wynika z tego, że zwracają się do nas opiekunowie chorych na zanik mięśni o wykonanie dla nich takich urządzeń, ale mój tata nie ma czasu i możliwości produkcji takiego sprzętu, który byłby niezawodny i łatwy w obsłudze.
Poza tym w ciągu tych lat,
mój tata wykonał jeszcze inne urządzenia wspomagające oddychanie. Dwa
rodzaje urządzeń do wózka inwalidzkiego i jedno do samochodu.
Jestem do państwa dyspozycji,
służę wszelką pomocą i zapraszam do obejrzenia tego urządzenia, Uprzejmie proszę najpierw o kontakt ze mną lojewski_g@wp.pl
|